Ból w klatce piersiowej często wywołuje lęk, bo od razu kojarzy się nam z zawałem serca lub innymi problemami z sercem. Jednak mogę Cię uspokoić, że to najprawdopodobniej nic poważnego. To tylko napięcia obrębie klatki piersiowej. Głównie chodzi o napięcie mięśni piersiowych, mięśni międzyżebrowych, oraz stawów mostkowo- żebrowych.
Nie zaniedbaj jednak wizyty u lekarza, oceni czy konieczne są badania płuc i serca w celu wykluczenia poważniejszych schorzeń.
Skąd biorą się napięcia?
Napięcia w klatce piersiowej mają swoje 3 źródła:
- głęboko zakorzenione w nas emocje, które wywołują zmianę postawy ciała
- spłycony oddech
- urazy
Człowiek, który czuje się świetnie- dumnie pręży pierś, a głowę trzyma wysoko. Kiedy natomiast jest nam źle, garbimy się, bo podświadomie chcemy zająć jak najmniej miejsca, nie zwracać na siebie uwagi, chcemy schować się w sobie. Niskie poczucie własnej wartości czy lęk, sprawia że nasze ciało przyjmuje pozycję zamkniętą i obronną, czyli zgarbioną (zwiększona kifoza piersiowa i lordoza lędźwiowa).
Jeżeli garbimy się przez jeden dzień czy tydzień- nie ma problemu. Jeśli jednak sytuacja trwa dłużej (np. od dziecka), zgarbiona sylwetka się utrwala się, przez co stawy mostkowo-żebrowe znajdują się w nieoptymalnej pozycji, a mięśnie piersiowe są przykurczone. Po latach może to doprowadzić do odczuwalnego kłującego bólu w klatce piersiowej, który często promieniuje na plecy lub do rąk. Tak zwany “nerwoból” nie koniecznie związany jest z nerwem, ale napewno związany jest z przewlekłym zdenerwowaniem.
Wielu z nas żyje pod wpływem chronicznego stresu, co między innymi wpływa na spłycenie oddechu. W związku z tym, mięśnie międzyżebrowe nie pracują w swoim naturalnym pełnym zakresie.
Nie pomaga też brak aktywności fizycznej. Głębokie oddychanie (szczególnie podczas wysiłku) w naturalny sposób masuje mięśnie klatki piersiowej. Jeśli nie ćwiczymy i mamy spłycony oddech z powodu stresu, pozbawiamy się tego naturalnego sposobu pozbywania się napięć.
Mięśnie i powięzi napinają się również w konsekwencji urazu, szczególnie jeśli doszło do złamania żebra w przeszłości. Każdy wypadek czy uderzenie, pozostawia w naszym ciele ślad po sobie.
To nie magia
Kiedy fizjoterapeuta masując klatkę piersiową, pod palcami dokładnie czuje gdzie pacjent odczuwa swój nerwoból. Pacjent zazwyczaj jest zdziwiony, z jaką precyzją można to określić i nazywa fizjoterapeutę magikiem. To jednak nie magia, po prostu napięte tkanki zmieniają swoją strukturę i palcami można odróżnić je od zdrowych tkanek. Wystarczy rozluźnić napięte miejsca, aby wróciły do prawidłowego funkcjonowania i przestały boleć.
Fizjoterapeuta oprócz wymasowania klatki piersiowej i kręgpsłupa piersiowego, zaproponuje ćwiczenia mające na celu poprawienie zgrabionej sylwetki.
Co można zrobić samemu?
Jeżeli nie możesz udać się po profesjonalną pomoc do dobrego fizjoterapeuty, są sposoby aby pomóc sobie samemu:
– głębiej oddychać i ograniczyć stres- pomocna może okazać się medytacja
– wykonywać automasaż mostka, oraz rozciąganie mięśni piersiowych
– dbać o prostą ( nie zgarbioną) sylwetkę
Dokładne instrukcje co do trzech powyższych punktów, odnajdziecie na naszym kanale YouTube www.youtube.com/bodymindclinic