O co właściwie chodzi?
Bolesne współżycie (dyspareunia) to nierzadki i poważny problem dotykający wiele kobiet w każdym wieku i na całym świecie. Ból pojawia się w różnych fazach stosunku płciowego i nie ma jednego określonego charakteru, gdyż zależy on od przyczyny, a przyczyn jest bardzo dużo. Mogą to być:
- Endometrioza
- Vestibulodynia (ból przedsionka pochwy)
- Wulwodynia (ból sromu)
- Pochwica
- Infekcje
- Blizna po cc
- Blizna po cięciu krocza
- Zwiększone napięcie w obrębie dna miednicy
- Uraz psychiczny
Leczenie:
Jako, że ciało związane jest nierozerwalnie z psychiką, a współżycie jest istotnym elementem kobiecej codzienności, to problem bolesnego współżycia wpływa znacznie na aspekt psychiczny relacji, obniżenie pewności siebie oraz jakości życia. Niekiedy doprowadza on do oziębłości w relacji i wycofania kobiety a także do unikania stosunków płciowych, co może skutkować rozpadem związku. Pierwszym miejscem, do którego udaje się kobieta jest zwykle gabinet ginekologa lub seksuologa. Ginekolog może nie stwierdzić nieprawidłowości ze względu na brak zaburzeń w budowie narządu rodnego, a seksuolog nie pomoże w wielu przypadkach, gdyż nie mają one podłoża psychicznego a także nie poddają się leczeniu farmakologicznemu i psychoterapeutycznemu. Jednakże każdy ze specjalistów wymienionych powyżej może zalecić skorzystanie z konkretnych metod lub skierować do innego specjalisty. Często kobiety obwiniają się, udają, że problemu nie ma albo sądzą, że to tylko kwestia ich psychiki. Koniec końców nie widzą rozwiązania dla swojego problemu i przyzwyczajają się do takiego stanu rzeczy nie czerpiąc pełnej satysfakcji z życia seksualnego.
Więc co dalej ?
Naprzeciw problemowi bolesnego współżycia wychodzą fizjoterapeuci uroginekologiczni, którzy poprzez pracę manualną, ćwiczenia, biofeedback, naukę odpowiednich nawyków, naukę oddechu i świadomą relaksację mogą skutecznie pomóc w walce z bólem. Niestety jednak świadomość co do istotności fizjoterapii w takim leczeniu jest bardzo niska. Fizjoterapeuta może właściwie ocenić skąd wywodzi się problem bólowy i poprowadzić terapię w odpowiednim kierunku. Najlepszym rozwiązaniem byłaby współpraca ginekolog – fizjoterapeuta, jednak nie w każdej klinice/przychodni spotkamy się z tym.
Podsumowując – ból nie musi pochodzić z głowy, a skoro się pojawia to świadczy o tym, że dzieje się coś niepokojącego w ciele i warto zwrócić na to uwagę. Obecność bólu nie jest stanem fizjologicznym i należy na niego wpływać. Być może pójście do fizjoterapeuty w kwestiach ginekologicznych wydaje się abstrakcyjne, jednak badania dowodzą skuteczności terapii w przypadku bolesnego współżycia. Warto więc spróbować tego typu terapii, w końcu chodzi o bardzo ważną część życia!
Drogie Panie – dbajmy o naszą seksualność i nie dajmy sobie wmówić, że problemu nie ma.
Pozdrawiam Was serdecznie,
Joanna Siereńska - fizjoterapeutka uroginekologiczna
Autorka posta: Joanna Siereńska
Notatka do posta 31.01.21:
Stacjonarna Klinika Body&Mind zakończyła działalność dnia 31.01.21. Zapraszam na kanał na YouTube Body&Mind Clinic, na którym znajdziesz mnóstwo darmowej wiedzy o zdrowiu i autoterapii.
Jak zadbać o mięśnie dna miednicy: